piątek, 28 lipca 2017

Opera w Syndey jest be-żowa!

Muszą pilnie zmienić pastę, którą czyszczą budynek opery, bo obecnie nie wygląda na biały, ale co najwyżej żółty, a raczej be-żowy! Ale to może dlatego, że pogoda była deszczowa i pochmurna, w słońcu wszystko piękniej wygląda.
A w ogóle ja myślałem, że jadę do ciepłego kraju, a tu zimno! Ja wiem, że mają zimę, ale bez przesady!
Oprócz opery obszedłem centrum i najstarsze dzielnice.
0:26 - Mój kolejowy hostel
4:10 - Ruszam na zwiedzanie
9:42 - Opera
15:45 - Muzeum dzielnicy The Rocks
20:28 - Most przez zatokę
22:17 - Spacer po dzielnicy Millers Point
25:07 - Beatboksujący gość

Zdjęcia: https://photos.app.goo.gl/TuGU3pvXFAisVCIy2
Spałem w hostelu na dworcu kolejowym w przerobionych wagonach


 Miejscowy odpowiednik łabędzi






Pewne rzeczy są uniwersalne na całym świecie. Tu właściciele starych domów nie chcą ich sprzedawać pod drapacze chmur, ale są naciskani przez władze.
 




Mapa spaceru: http://umap.openstreetmap.fr/en/map/20170628-10-51-00-australia-spacer-po-sydney_159916


Wydatki:

 
9,36 AUD T 30,16 zł
nocleg dwie noce w YHA Railway Square - zaliczka
68,64 AUD T 244,28 zł
nocleg dwie noce w YHA Railway Square
7,45 AUD N 26,51 zł
jedzenie KFC - zestaw klasyczny
13,50 AUD N 48,04 zł
jedzenie zakupy spożywcze - sok, jogurty, herbatniki
2,00 AUD N 7,12 zł
prezenty monety do kolekcji
4,95 AUD N 17,62 zł
jedzenie wrap z McDonalda na śniadanie
6,90 AUD N 24,56 zł
jedzenie chińskie pierożki na śniadanie
11,90 AUD N 42,35 zł
jedzenie obiad
0,30 AUD N 1,07 zł
prezenty dla żebraka, któremu robiłem zdjęcie
1,00 AUD N 3,56 zł
prezenty dla beatboxującego gościa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz