sobota, 31 grudnia 2016

Wizy

Z każdym rokiem Polakom łatwiej podróżować po świecie. Na przykład w porównaniu z pobytem w Azji 5 lat temu (patrz http://malezja.blogspot.com.ar/2011/04/wizy.html) Tajlandia i Indonezja zniosły wizy.

Największy skok był po przystąpieniu do Unii Europejskiej - wtedy lawinowo zniosły nam na przykład kraje południowoamerykańskie. Ale nadal są jeszcze kraje, które nie zauważyły upadku komunizmu u nas - na przykład Namibia. Po wizę trzeba się udać do Berlina (podobno wystarczy wysłać kurierem dokumenty, nie trzeba osobiście).
Jest też takie Lesotho. Niby trzeba wizę, ale zainspirowani Republicą de Ubezpieczalnią Wojciecha Cejrowskiego możemy spróbować. Cytując Wojtka (imię zobowiązuje) Sikorę poznanego w Zimbabwe: "Pani nie ogarniała, co to RZECZPOSPOLITA. Skapnęła się jednak, że potrzebuję wizy. Tu zaczęło się ściemnianie: "mam ambasadę w Berlinie, do której dzwoniłem, nawet do Brukseli, powiedzieli, że mogę do Lesotho wjechać". Pani miała coraz bardziej podejrzliwy wzrok... ale jak usłyszała Unia Europejska coś w niej pękło. Poszła do szefa. Zrobiło się groźnie... Po chwili przyszła i mówi: OK".

Ale ja wyszedłem z założenia, że jeśli mam dwa kraje, których na razie jeszcze niezbyt odróżniam, a jeden wpuszcza na paszport, a drugi każe drałować do Berlina, to jak mi utrudniają wydawanie moich dolarów, to ich nie dostaną. Dostaną ci, co mi ułatwiają i są przyjaźni dla turystów :)

Tak więc na mojej trasie mało jest krajów, które wymagają wizy.
Przed wyjazdem z Polski musiałem załatwić jedną: Stany Zjednoczone. Jak konsul usłyszał kim jestem z zawodu i w jakiej firmie pracuję, to tylko dla formalności zapytał, gdzie konkretnie chcę jechać i po 30 sekundach rozmowy zatwierdził wizę. A jak Trump zniesie wizy, to się okaże, że mogłem żadnej nie załatwiać.

Azerbejdżan - też chcą wizy, ale nie załatwiałem. Albo uda się załatwić w Teheranie, albo ich ominę. Armenia jest przyjaźniejsza (tylko paszport chcą).

Australia: wizę załatwia się online, po wklepaniu wniosku wizę dostałem po 5 minutach. Wniosek można złożyć do roku przed wyjazdem.

Indie - wiza online, 30 do 4 dni przed wyjazdem. Przylot tylko na wybrane lotniska.
Birma - wiza online, 90 do 3 dni przed wyjazdem. Też tylko wybrane lotniska, ale niedawno dodali też trzy drogowe przejścia z Tajlandią.

Iran - na niektórych lotniskach można dostać wizę na dwa tygodnie. W pozostałych przypadkach - przez ambasadę.

Kuba - wymagają wizy z ambasady lub karty turysty (Tarjeta de Turista), kupowanej tamże lub w biurach podróży. Ale ponoć to tylko dla lotów z Europy. Dla lotów z Kolumbii czy Panamy karty turysty podobno są rozdawane za darmo w samolocie. Zobaczę.

Katar, Tanzania, Zambia, Zimbabwe - wiza bez problemu jest wykupywana na granicy.

Pozostałe kraje - na paszport, ale trzeba uważać, bo czasem (jak Indonezja) dotyczy to tylko niektórych lotnisk. Oprócz tego mogą wymagać na przykład okazania biletu powrotnego (często nie posiadam takowych). Każą też podać adres pobytu (podaję pierwszy nocleg za granicą). Trzeba sprawiać po prostu dobre wrażenie, wiedzieć, gdzie się jedzie (w sensie nazw miejscowości, parków, atrakcji turystycznych). Na przykład w Brazylii widziałem, że robiono problemy Japończykowi mimo że pokazywał mapkę, gdzie dotychczas był i że jedzie dookoła świata, ale nie wiedział, dokąd chce jechać w Brazylii i nawet nie wiedział, gdzie będzie spał pierwszą noc. A ja zaraz po nim wypaliłem, że jestem w podróży dookoła świata i jako jeden z kroków postanowiłem odwiedzić wasz piękny kraj, że będę w Sao Paulo, Rio i Iguacu, i stamtąd wyjeżdżam do Argentyny. Pan przytaknął, że sam by chciał pojechać w taką podróż  i mnie puścił.

Szczepienia

 Szczepienia robiłem jeszcze przed wyjazdem, ale dopiero teraz zebrałem się je opisać :)

Generalnie jak oznajmiłem lekarce, że jadę wszędzie, to wyszło, że najlepiej zaszczepić się na wszystko. Potem pielęgniarki rozpoznawały mnie już po imieniu - szczególnie że wielu szczepionek nie można brać razem, więc musiałem pojawić się 8 razy :)
  1. Żółtaczka A i B - szczepi się raz, dożywotnio. Miałem już wcześniej
  2. Błonnica, tężec i polio - szczepi się raz na 10 lat. Miałem 5 lat temu.
  3. Dur brzuszny: szczepionka nazywa się Typhim Vi, kosztuje 245 zł, bierze się jedną dawkę, odporność jest na trzy lata.
  4. Cholera: szczepionka nazywa się Dukoral, kosztuje 350 zł (w szpitalu MSWiA w Warszawie), bierze się dwie dawki w odstępie tygodnia, odporność jest na dwa lata. Chroni też w 70% przed "biegunką podróżnych" czyli "zemstą faraona". Jeśli po dwóch latach się od razu przedłuża, to wystarczy jedna dawka na dwa lata.
  5. Malaria. Nie ma szczepionki. Je się tabletki profilaktycznie, albo dawkę uderzeniową gdy się zachoruje. Są trzy leki: Doksycyklina, Lariam i Malarone. Doksycyklina jest najtańsza, ale nie powinno się opalać (można dostać trwałych odbarwień skóry). Lariam jest pomiędzy ale ma efekty uboczne (wrażliwość na słońce, stany depresyjne, bóle głowy). Zdecydowałem się na Malarone. Bierze się jedną tabletkę dziennie, dzień przed wjechaniem w teren malaryczny, w trakcie pobytu i siedem dni po. Planując dwa pobyty po 4 tygodnie w terenach malarycznych wyszło ((4+1)+(4+1))*7 = 70 tabletek czyli 6 opakowań po 12 tabletek.Wyszło około 900 zł. Na terenach malarycznych w Afryce (od Tanzanii do Okawango, Chobe i Wodospadów Wikotrii) byłem w sumie dłużej, więc zużyłem już 4 opakowania, trzeba będzie dokupić na Birmę i Indie. Pozostałe kraje na mojej trasie są prawie niemalaryczne. Prawie, bo gdzieś po wsiach w dżungli występuje, ale mnie tam raczej nie będzie.
  6. Wścieklizna. Są dwie wersje szczepień: trzy dawki wg schematu 0,7,28 oraz pięć dawek według schematu 0,3,7,14,28. Pierwsza jest tańsza (jedna dawka to 140-160 zł), ale i tak w przypadku pogryzienia należy podać jedną dawkę przypominającą. Wersja druga tego nie wymaga. Obie są dożywotnie. Mnie akurat dwa miesiące przed pogryzł bezpański kot, a przy szczepieniu "po" stosuje się wersję 5-dawkową, więc nie miałem dylematu wyboru.
  7. Żółta febra. W niektórych krajach wymagana (trzeba mieć tzw. żółtą książeczkę z zaświadczeniem o szczepieniu). Nazywa się Stamaril. Obecnie jest dożywotnio. Kosztuje 200 zł.
  8. Japońskie zapalenie mózgu. Szczepionka Ixiaro. Kosztuje 410 zł za dawkę. Bierze się w cyklu 0, 28 dni, 2 lata. Po wzięciu tej trzeciej po 2 latach ma się ochronę dożywotnio.
  9. Meningokoki. Szczepionka Nimenrix. Za 250 zł. Raz na całe życie.
Do tego kupiłem worek leków, bojąc się, że w Afryce ich nie będzie dostępnych w aptekach. Jeśli tak jak ja jeździ się tylko po miejscach turystycznych i dużych miastach, to nie ma problemu, apteki są i są wyposażone. Kupiłem też np. strzykawki i igły jednorazowe - jakbym trafił do jakiegoś podłego szpitala bez jednorazówek, to bym mógł dać im swoje.

O niektórych szczepionkach więcej szczegółów w blogu z Malezji: http://malezja.blogspot.com.ar/2011/04/szczepienia.html

Wydatki:

140,00 PLN T 140,00 zł szczepienia wścieklizna
160,00 PLN T 160,00 zł szczepienia wścieklizna
160,00 PLN T 160,00 zł szczepienia wścieklizna
160,00 PLN T 160,00 zł szczepienia wścieklizna
160,00 PLN T 160,00 zł szczepienia wścieklizna
245,00 PLN T 245,00 zł szczepienia dur brzuszny
200,00 PLN T 200,00 zł szczepienia żółta febra
410,00 PLN T 410,00 zł szczepienia japońskie zapalenie mózgu
410,00 PLN T 410,00 zł szczepienia japońskie zapalenie mózgu
250,00 PLN T 250,00 zł szczepienia meningokoki
350,00 PLN N 350,00 zł szczepienia cholera
30,96 PLN T 30,96 zł leki plastry + paracetamol
975,73 PLN T 975,73 zł leki malarone + antybiotyk (na Afrykę, Birmę i Indie)
109,99 PLN T 109,99 zł leki DEET + tabletki do odkażania wody
592,00 PLN T 592,00 zł leki leki
337,03 PLN T 337,03 zł leki leki do Afryki (na biegunkę i gorączkę)

W drodze do Buenos Aires - ruiny San Ignacio

Trzy dni spędziłem głównie w autobusach, jadąc do Buenos Aires. Na naszych mapach to się wydaje blisko, ale to ponad 1200 km - to jak z Krakowa do Bolonii.
Nie chciałem też jechać na jeden raz, bo wymagałoby to nocnej podróży, co chciałem uniknąć ze względów bezpieczeństwa. Na niewiele się to zdało, bo wydaje mi się, że mój plecak został okradziony w luku bagażowym - zniknęła mi elektryczna maszynka do golenia, którą miałem w bocznej kieszeni na wierzchu. Być może zostawiłem na ostatnim noclegu - ale dokładnie sprawdzałem pokój i nie było - no i wtedy nie używałem. Chyba że okradziono mnie w hostelu, ale byłem sam w pokoju - więc tylko ktoś z obsługi... A bagażowy wydając plecaki był opryskliwy na zasadzie - bierz pan i idź szybko. A plecak był wybrudzony, postawiony do góry nogami.
No i chciałem coś zobaczyć po drodze. Zatrzymałem się w ruinach XVII-wiecznej misji jezuickiej oraz w mieście Corrientes.
0:00 - przejazd z Puerto Libertad do San Ignacio
3:36 - ruiny jezuickiej misji San Ignacio
11:34 - przejazd z San Ignacio do Corrientes (z przesiadką w Posadas)
12:51 - taksówka z taksometrem liczącym metry a nie cenę
13:32 - przejazd z Corrientes do Buenos Aires
16:38 - gaucho na koniu
19:16 - opowieść o przemytnikach, z którymi jechałem
28:19 - przekraczam Paranę

Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/LjdZsVCJqcwExGeY6

Wydatki:

250,00 ARS N 72,15 zł transport autobus Puerto Libertad - San Ignacio
150,00 ARS N 43,29 zł nocleg nocleg w hostelu Posada Madre America
131,00 ARS N 37,81 zł jedzenie zakupy żywieniowe
180,00 ARS N 51,95 zł bilety wstępu bilet wstępu do ruin klasztoru San Ignacio
55,00 ARS N 15,87 zł transport autobus San Ignacio-Posadas
15,00 ARS N 4,33 zł jedzenie obwarzanek "czipa" od obnośnego sprzedawcy w autobusie
118,00 ARS N 34,06 zł jedzenie napoje
100,00 ARS N 28,86 zł jedzenie lunch (2 kawałki pizzy, 2 pierogi, napój)
370,00 ARS N 106,79 zł transport autobus Posadas-Corrientes "semi-cama"
5,00 ARS N 1,44 zł transport napiwek dla bagażowego w autobusie Posadas-Corrientes
80,00 ARS N 23,09 zł transport taksówka dworzec-hotel w Corrientes
78,00 ARS N 22,51 zł ? ?
5,00 ARS N 1,44 zł transport wydruk biletu do Buenos Aires
630,00 ARS N 181,83 zł nocleg nocleg hotel Orly Corrientes
1210,00 ARS T 369,22 zł transport autobus Corrientes-Buenos Aires "semi-cama"
80,00 ARS N 23,09 zł transport taksówka z hotelu na dworzec autobusowy
65,00 ARS N 18,76 zł jedzenie picie na drogę

czwartek, 29 grudnia 2016

Wigilia u polskich księży i wizyta w miejscowości założonej przez polskich imigrantów

O Wandzie, polskiej miejscowości w Argentynie i o polskich Bernardynach z pobliskiego Puerto Libertad, którzy przygarnęli mnie na Wigilię:

2:06 - spotkanie z córką polskich imigrantów
4:17 - Plac Polski w Wandzie
6:37 - w kopalni kamieni szlachetnych
8:54 - na jasełkach
11:26 - spotkanie z wnuczką polskich imigrantów i uczestniczką ŚDM w polskiej kaplicy Częstochowa
16:21 - muzeum polskich imigrantów i rozmowa z panem Kazimierzem Sawickim, który się nim opiekuje
22:49 - wigilia
23:02 - pasterka

Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/6qzNoXJLs2287uJfA

Wydatki:

40,00 ARS N 11,54 zł transport autobus z Puerto Iguazu do Puerto Libertad szosa krajowa
15,00 ARS N 4,33 zł transport autobus z Puerto Libertad centrum do Wandy centrum
35,00 ARS N 10,10 zł jedzenie lody, 3 gałki
100,00 ARS N 28,86 zł bilety wstępu bilet do kopalni w Wandzie (80 + 20 napiwku dla przewodnika)
124,85 ARS N 36,03 zł jedzenie jedzenie, picie
20,00 ARS N 5,77 zł transport autobus Wanda szosa krajowa-Puerto Libertad szosa krajowa autobusem przelotowym
15,00 ARS N 4,33 zł transport autobus z Puerto Libertad centrum do Wandy kaplica Częstochowa
8,00 ARS N 2,31 zł transport autobus z Wandy kaplicy Częstochowa do Wandy centrum
100,00 ARS N 28,86 zł bilety wstępu ofiara na muzeum polskich imigrantów
15,00 ARS N 4,33 zł transport autobus Wanda szosa krajowa-Puerto Libertad centrum
50,00 ARS N 14,43 zł prezenty ofiara na tacę w kościele

środa, 28 grudnia 2016

Kolejne wielkie wodospady na mojej trasie - Iguazu


Małe wyjaśnienie niekonsekwencji nazewniczej - Iguaçu to po brazylijsku (portugalsku, ale to jest osobny dialekt i to na tyle różny, że się właśnie mówi, że to po prostu język brazylijski). Iguazú to po hiszpańsku. Więc będąc ze strony brazylijskiej piszę po brazylijsku, a będąc ze strony argentyńskiej po hiszpańsku. A do ogólnych opisów używam hiszpańskiego, bo mi osobiście bliższy.

Dzień 0: wieczorny przelot z Rio do Foz do Iguacu:
1:09 - widok na wodospady z samolotu

Dzień 1: tama Itaipu (byłem na wycieczce specjalnej - wchodzącej do środka)
0:00 - na górze tamy Itaipu
2:50 - wnętrze tamy (elektrownia)
5:10 - widoki z przodu
10:27 - centrum miasta i granica z Paragwajem
12:23 - przekraczam granicę z Argentyną


Dzień 2: wodospady Iguazu od strony argentyńskiej:
2:32 - promowe przejście graniczne do Paragwaju
4:20 - styk trzech granic - Brazylii, Paragwaju i Argentyny
6:52 - wypadek
8:37 - park narodowy
10:41 - małpki
13:54 - wodospady!
21:28 - motyl
21:56 - widok na Diabelskie Gardło
31:51 - parę ciekawostek o Argentynie


Zdjęcia (w dwóch częściach):
https://goo.gl/photos/vMvKs83rekRs4vjE7
https://goo.gl/photos/5CTkgZPLcTLw1b5G7

Wydatki:


83,15 USD T 375,49 zł transport bilet na samolot, linie GOL, Rio-Foz do Iguacu
3,50 BRL N 4,64 zł transport bilet na autobus z lotniska Iguacu do miasta
35,75 BRL N 47,39 zł nocleg 1 nocleg w Iguassu Guest House
29,35 BRL N 38,90 zł jedzenie zakupy spożywcze
13,65 BRL N 18,09 zł jedzenie obiad w stypu Olimpu
12,95 BRL N 17,17 zł ? ?
3,45 BRL N 4,57 zł transport autobus centrum-tama
82,00 BRL N 108,69 zł bilety wstępu wycieczka specjalna na tamę (74 + 8 za szafkę na rzeczy)
3,45 BRL N 4,57 zł transport autobus tama-most do Paragwaju
3,45 BRL N 4,57 zł transport autobus most-centrum
40,00 BRL N 53,02 zł jedzenie obiad - mięso grilowane w sosie miodowo-musztardowym
1,15 BRL N 1,52 zł prezenty pozostałe monety, wrzucone na ofiarę
4,00 BRL N 5,30 zł transport autobus do Argentyny (do Puerto Iguazu)
20,00 ARS N 5,70 zł transport autobus do Argentyny (do Puerto Iguazu) - innej firmy, nie czekałem na mój na granicy
31,20 ARS T 9,36 zł nocleg 2 noce w El Guembe Hostel w Puerto Iguazu (zaliczka)
228,00 ARS N 64,94 zł nocleg 2 noce w El Guembe Hostel w Puerto Iguazu
110,00 ARS N 31,33 zł jedzenie obiad w stypu Olimpu
25,00 ARS N 7,12 zł jedzenie napój energetyczny
250,00 ARS N 71,21 zł sprzęt karta SIM (50) + doładowanie (200)
140,00 ARS N 39,88 zł jedzenie obiad (Olimp style) + 1,5 l picia
130,00 ARS N 37,03 zł transport bilet na autobus w dwie strony do wodospadów
330,00 ARS N 95,24 zł bilety wstępu bilet na wodospady Iguazu (strona argentyńska)
88,00 ARS N 25,40 zł jedzenie kolacja (Olimp style)
42,00 ARS N 12,12 zł sprzęt szampon
83,00 ARS N 23,95 zł jedzenie picie
140,00 ARS N 40,41 zł usługi pralnia

poniedziałek, 26 grudnia 2016

Rio de Janeiro

Rio. Jak powiedziałby Piłsudski: wspaniałe miasto tylko ludzie ...

Dzień 1:

6 godzin w autobusie i pół godziny w taksówce, żeby dostać się z Sao Paulo. Z tej okazji 85-sekundowy filmik:
0:36 - fawele na przedmieściach Rio przy autostradzie
1:06 - przejazd taksówką z dworca autobusowego (w niebezpiecznej dzielnicy, więc lepiej nie wsiadać tam do autobusu miejskiego) do hostelu

Dzień 2:

Głowa Cukru:
1:52 - dwie ciekawostki z Brazylii
3:29 - małpy skaczą niedościgle...
7:21 - dwa startujące samoloty i japonka strzelająca serią między nimi
10:36 - jak wyglądają favele
12:02 - idzie dysc!
13:37 - lądujący samolot
15:36 - msza

Dzień 3:

Maracana, Muzeum Republiki, plaże:
0:00 - Maracana
2:04 - Copacabana
4:17 - Ipanema

Dzień 4:

Chrystus i centrum (schody Salerona):
0:03 - autobusy w Rio
0:11 - piesze wejście na Chrystusa przez Atlantycki Las Deszczowy
7:37 - Chrystus i widoki spod niego
8:43 - samolot ląduje
12:32 - c.d. widoków i zjazd
14:43 - zwiedzanie centrum - schody Salerona
16:24 - o niespodziewanych zawodach w sprincie na 100 metrów (arena biegu widoczna w 16:12 - to ta uliczka w głębi idąca pod górę)

Zdjęcia:

https://goo.gl/photos/6dRGDan7cXuorYYS9


Wydatki:

91,40 BRL N 122,62 zł transport autobus Sao Paulo-Rio de Janeiro
66,10 BRL N 88,68 zł jedzenie obiad na postoju w czymś w stylu Olimpu
7,65 BRL T 10,77 zł nocleg 3 noce w Beach Backpackers Rio - zaliczka
37,35 BRL N 50,11 zł nocleg 3 noce w Beach Backpackers Rio
5,00 BRL N 6,71 zł jedzenie napój
34,60 BRL N 46,42 zł jedzenie śniadanie w knajpce
8,00 BRL N 10,73 zł jedzenie Red Bull
60,00 BRL N 80,49 zł bilety wstępu bilet na Głowę Cukru (3 odcinki po R$20, jeden przeszedłem pieszo)
18,50 BRL N 24,82 zł jedzenie obiad - KFC
10,00 BRL N 13,42 zł prezenty ofiara na tacę w kościele
19,70 BRL N 26,43 zł jedzenie napoje
40,00 BRL N 53,02 zł ? ?
27,35 BRL N 36,25 zł usługi pranie
25,00 BRL N 33,14 zł jedzenie śniadanie w knajpce
26,00 BRL N 34,46 zł transport metro (doładowanie - jeden przejazd to 4,1)
19,90 BRL N 26,38 zł jedzenie obiad - McDonald, zestaw z KurczakBurgerem
3,80 BRL N 5,04 zł transport autobus - jeden przejazd
43,00 BRL N 57,00 zł jedzenie zakupy - napoje, jogurty, pieczywo
6,00 BRL N 7,95 zł jedzenie napój na plaży
3,80 BRL N 5,04 zł transport autobus miejski - dojazd do startu ścieżki na Chrystusa
26,00 BRL N 34,46 zł bilety wstępu wstęp do Chrystusa
24,00 BRL N 31,81 zł transport zjazd kolejką z Chrystusa
3,80 BRL N 5,04 zł transport autobus z stacji kolejki do centrum
0,15 BRL N 0,20 zł prezenty monety do kolekcji
4,00 BRL N 5,30 zł transport bilet na BRT (szybki autobus) od metra na lotnisko
83,15 USD T 375,49 zł transport bilet na samolot, linie GOL, Rio-Foz do Iguacu

poniedziałek, 19 grudnia 2016

Sao Paulo


Pierwszy pełny dzień w Brazylii - zwiedzałem Sao Paulo. Miasto, które mnie zaskoczyło ogromem i ilością wieżowców. Oprócz tego tłumem bezdomnych i niespodziewanym wydarzeniem w katedrze.

(kardynał to https://en.wikipedia.org/wiki/Paulo_Evaristo_Arns)
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/vxSq826KuTA7PdT98

Wydatki:
12,96 BRL T 18,18 zł nocleg dwie noce Beats Hostel Sao Paulo (zaliczka)

95,00 BRL N 121,37 zł nocleg dwie noce Beats Hostel Sao Paulo


7,00 BRL N 8,94 zł jedzenie napoje
46,95 BRL N 59,98 zł jedzenie obiad - w stylu Olimpu, na wagę
10,00 BRL N 13,87 zł jedzenie napój
7,60 BRL N 10,54 zł transport metro na uniwersytet i z powrotem
3,80 BRL N 5,27 zł transport błędnie kupiony na zapas bilet na metro
4,00 BRL N 5,55 zł jedzenie mięsko na patyku od ulicznego sprzedawcy
7,60 BRL N 10,54 zł transport metro z dworca autobusowego do hostelu i rano na dworzec
8,50 BRL N 11,10 zł jedzenie jogurt bez laktozy w sklepie ze zdrową żywnością
17,50 BRL N 22,84 zł jedzenie napoje

niedziela, 18 grudnia 2016

Lot do Brazylii

Krótki wpis o dniu w podróży - Gautrain, lot samolotem, przejazd taksówką:

Dwa tematy których nie nagrałem:
1. Chyba się domyślam, dlaczego sprawdzali już w rękawie. Bo cwaniacy mogli się dekować przed kontrola paszportową na przykład w toalecie aby przeczekać, aż samolot, którym przylecieli, odleci z powrotem. Wtedy, gdyby chciano ich deportować, to trzeba by czekać co najmniej jeden dzień (a czasem i dwa) no i zaczynają się problemy, bo trzeba takiego człowieka gdzieś przetrzymać, żeby nie było drugiego Hanksa w Terminalu. A tak to od razu go cofną do samolotu i niech wraca tam, skąd przyleciał.
2. W autobusie do centrum spotkałem Amerykanina polskiego pochodzenia - powiedział, że jest od 4 pokoleń w Stanach, jeszcze jego rodzice znali polski, on już nie, tylko kilka słów. Na nazwisko miał Szurek, mówił, że pochodzi z jakieś miejscowości pod Krakowem, gdzie jego przodek był nawet burmistrzem. Coś na K, na raczej krótsze niż dłuższe, nie Kęty. Obecnie pracuje zdalnie a spędza sobie czas po Ameryce Południowej - bazę ma w Chile ale bywał po wiele miesięcy w innych państwach.

Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/Wsqnm49d5HCcT5Ft5

Cennik:
 
496,65 EUR T 2 255,33 zł transport Johannesburg - Sao Paulo (samolot LATAM)

60,00 ZAR N 19,36 zł transport taksówka
70,00 ZAR N 22,59 zł transport foliowane plecaka na lotnisku
16,80 ZAR N 5,42 zł prezenty znaczki na pocztówki






12,96 BRL T 18,18 zł nocleg dwie noce Beats Hostel Sao Paulo (zaliczka)
45,50 BRL N 58,13 zł transport przejazd Airport Bus Serivice z lotniska na Av. Paulista






95,00 BRL N 121,37 zł nocleg dwie noce Beats Hostel Sao Paulo
 
 

sobota, 17 grudnia 2016

Ostatnie dni w Afryce - RPA, Pretoria + podsumowanie finansowe miesiąca

Ostatnie dni w Afryce spędziłem w RPA, a konkretnie w Pretorii. Nie ruszałem się za bardzo, bo to niebezpieczny kraj. Ale objechałem taksówką parę najważniejszych punktów Pretorii w tym Pomnik Wielkiego Treku, z którego są widoki na całe miasto, okolicę i nawet Johannesburg w oddali:

0:00 - podróż do Pretorii
5:15 - wyprzedzanie po afrykanersku (a może po polsku?)
11:54 - mój hostel
12:28 - spacer po mieście (po dzielnicy willowej do centrum handlowego)
15:43 - Jan Shoba
26:08 - zwiedzanie miasta - Union Buildings i pomnik Mandeli
28:32 - Church Square (bez kościoła)
29:25 - Pomnik Wielkiego Treku
31:32 - widoki na miasto z pomnika i opowiadam, o co chodzi z Wielkim Trekiem
26:19 - To ostatnie safari...

Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/P3qR7VGv57saTvsaA

Wydatki:
70,00 ZAR N 22,59 zł jedzenie fast-food na postoju - stripsy, frytki, napój
65,00 ZAR N 20,97 zł transport doładowanie Gautrain (15 karta + 19 przejazd centrum-Hatfield + 31 na później)
70,00 ZAR N 22,59 zł transport taksówka stacja Gautrain-hostel 1322 Backpackers
510,00 ZAR N 164,56 zł nocleg 3 noce w dormitorium w 1322 Backpackers
18,70 ZAR N 6,03 zł prezenty monety do kolekcji
199,70 ZAR N 64,44 zł jedzenie obiad - wieprzowina
147,43 ZAR N 47,57 zł jedzenie napoje, jogurty, sałatka
131,97 ZAR N 42,58 zł sprzęt 100 - nić dentystyczna, 17 - długopisy, 15 - notesik
50,00 ZAR N 16,13 zł jedzenie obiad - McDonald, wrap z kurczakiem, frytki, cola
34,90 ZAR N 11,26 zł jedzenie jogurty
70,00 ZAR N 22,59 zł bilety wstępu wstęp na Pomnik Wielkiego Treku
350,00 ZAR N 112,93 zł wycieczki wycieczka z taksówkarzem po mieście (Union Buildings, Church Square, pomnik Treku)
56,97 ZAR T 18,38 zł jedzenie jedzenie
44,99 ZAR T 14,52 zł sprzęt klej kropelka
9,90 ZAR N 3,19 zł sprzęt nitka
143,00 ZAR T 47,02 zł transport doładowanie karty Gautrain (dojazd na lotnisko: 174 ZAR)
176,80 ZAR T 58,14 zł jedzenie obiad - ośmiorniczki (krewetki i małże) + deser i kawa

Podsumowanie finansowe Zambii, Zimbabwe, Botswany i RPA

Czyli miesiąc od 13 listopada do 15 grudnia:

Wydałem znowu dużo, 12019,03 zł.
Z podziałem na kategorie:
110,14 zł  - ?
1 253,85 zł  - bilety wstępu
2 439,94 zł  - jedzenie
2 781,38 zł  - nocleg
426,97 zł  - prezenty
887,85 zł  - sprzęt
1 180,78 zł  - transport
315,91 zł  - usługi
329,08 zł  - wizy
2 293,13 zł  - wycieczki

Tym razem rozbiłem bilety na bilety i wycieczki (choć wycieczki mogą zawierać w cenie bilety). Zaktualizowałem też wpis sprzed miesiąca o taki podział. I już tylko 100 zł mi zniknęło - pewnie to były drobne zakupy napojów albo jedzenia na ulicy.

czwartek, 15 grudnia 2016

Dlaczego biedne kraje są biedne, a bogate są bogate

Dziś zapraszam na wykład o tym, dlaczego biedne kraje są biedne, a bogate są bogate. Na przykładzie Zimbabwe i Botswany:

Dla chcących więcej:
oryginalny wykład z TEDx, który był bazą do mojego:

Dla chcących jeszcze więcej - ciekawy film o Botswanie pt. "Diamenty nie świecą wiecznie" o tym, co mają z diamentów, jak się ich życie zmieniło przez ostatnie kilkanaście lat, z jakimi problemami się spotykają na co dzień, co jeszcze przed nimi:

A tu film o Seretsie Khamie (tym panu z pierwszego filmu), który może pojawi się niedługo w kinach:
http://www.filmweb.pl/film/A+United+Kingdom-2016-748235


A w ogóle ciekawe, że takie ciekawe materiały człowiek znajduje przez przypadek. Wszedłem sobie na Joemonstera nie planując nic szukać. Już wiedziałem, że jadę, ale nie miałem pojęcia o tym, czym jest Botswana. Zobaczyłem film Kamila Cebulskiego - nazwa nic nie mówi o kraju, ale podkusiło mnie obejrzeć, bo domyśliłem się, że będzie o Afryce. I bingo. Drugi film znalazłem w komentarzach do pierwszego. Wtedy jak oglądałem pierwszy raz, to w ogóle nie wiedziałem jeszcze, gdzie co jest. Dziś obejrzałem po raz drugi i zauważyłem, że mogłem w Kasane i Ghanzi przyoszczędzić na noclegu, bo w obu parafie prowadzą polscy księża :)
(Niestety na mapie nie mam kościołów zaznaczonych, bo inaczej pewnie bym trafił chociaż z ciekawości - w takim Ghanzi byłby to jedyny interesujący obiekt.)

środa, 14 grudnia 2016

Gaborone - stolica Botswany






W Gaborone generalnie nie ma nic. Z tej okazji byłem trzy dni :)
To były dni rezerwowe a poza tym chciałem mieć czas na bloga, na planowanie Ameryki Południowej, na odpoczynek. Niewiele z tego wyszło, bo było parę kuszących spraw, które spowodowały, że sporo jednak czasu spędziłem poza hostelami.

Pierwsze półtorej dnia:
0:00 - mój kemping
4:42 - skorpiony
6:26 - jak działają światła w Gaborone
6:48 - współczesna architektura centrum Gaborone
9:50 - jak się przechodzi przez jezdnię
11:02 - centrum handlowe
16:23 - zwierzęta domowe na kempingu c. d.

Trzeci dzień - wycieczka na wzgórze, z którego jest widok na miasto i całą okolicę:
6:53 - widoki ze szczytu na południe
11:11 - jaszczurka
12:00 - widoki ze szczytu na Gaborone
20:36 - jak wyglądają centra handlowe o 18:40 w sobotę?

Ostatni dzień, przenosiny do centrum miasta:
0:00 - Nowy nocleg, elgancki, ale nieciekawa dzielnica
1:08 - Hello America!
11:05 - Jak nie zwiedzać Botswany
11:35 - Uliczna bójka
13:19 - Msza
17:07 - Karetka

Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/nQzFvHnK7SnfCQVz5

Mapka wejścia na wzgórze Kgale:

Wydatki:
3,50 BWP N 1,43 zł transport bus Gaborone-Mokolodi
220,00 BWP N 89,72 zł nocleg nocleg dormitorium w Mokolodi Backpackers
20,00 BWP N 8,16 zł sprzęt dostęp do wi-fi na 3 godziny
41,00 BWP N 16,72 zł jedzenie napoje x4
20,00 BWP N 8,16 zł prezenty pocztówka
220,00 BWP N 89,72 zł jedzenie obiad (ogon wołowy + ryż + warzywa + deser + kawa + cola)
3,00 BWP N 1,22 zł jedzenie napój z woreczka (zmrożony)
3,50 BWP N 1,43 zł transport bus Game City - centrum
20,00 BWP N 8,16 zł sprzęt doładowanie SIM
64,70 BWP N 26,38 zł jedzenie obiad - Hot Pot (ryż z kurczakiem na ostro) + Garlic Roll + Cola
25,00 BWP N 10,20 zł jedzenie napoje
3,50 BWP N 1,43 zł transport bus dzielnica rządowa - dworzec autobusowy
200,00 BWP N 81,56 zł sprzęt podkoszulek 50-lecie Botswany
8,50 BWP N 3,47 zł jedzenie lody - moje + tip dla sprzedawcy za wskazanie mi podkoszulków
130,00 BWP N 53,01 zł prezenty 2 CD z muzyką dla Gosi
38,80 BWP N 15,82 zł jedzenie kolacja - kurczak + frytki + cola
89,95 BWP N 36,68 zł jedzenie napoje, jogurty
10,95 BWP N 4,47 zł prezenty papier na prezenty
45,90 BWP N 18,72 zł sprzęt chusteczki do nosa + dezodorant
3,50 BWP N 1,43 zł transport bus Gaborone dworzec autobusowy - Mokolodi
440,00 BWP N 179,43 zł nocleg 2 noclegi dormitorium w Mokolodi Backpackers
20,00 BWP N 8,16 zł sprzęt dostęp do wi-fi na 3 godziny
135,00 BWP N 55,05 zł usługi pranie
10,00 BWP N 4,08 zł bilety wstępu bilard, dwa tokeny
16,70 BWP N 6,81 zł ? ?
3,50 BWP N 1,43 zł transport bus Game City - centrum
10,90 BWP N 4,45 zł sprzęt taśma klejąca do opakowania paczki
30,00 BWP N 12,23 zł sprzęt doładowanie SIM
332,80 BWP N 135,72 zł usługi wysłanie paczki do Polski (Botswana Post EMS)
103,80 BWP N 42,33 zł jedzenie obiad w Nando's - sałatka z kurczakiem, mozarellą, ananasem i fetą + sok
3,50 BWP N 1,43 zł transport bus Main Mall-dworzec autobusowy
23,85 BWP N 9,73 zł jedzenie napoje
3,50 BWP N 1,43 zł transport bus dworzec autobusowy-Game City (Kgale View)
77,50 BWP N 31,60 zł jedzenie napoje, muffiny
53,00 BWP N 21,61 zł jedzenie Wimpy - bagietka z kurczakiem
5,00 BWP N 2,04 zł transport bus Game City - Mokolodi






3,50 BWP N 1,43 zł transport bus Mokolodi-dworzec autobusowy
410,00 BWP N 167,20 zł nocleg White City Inn, jedna noc, pokój 2-osobowy, wi-fi za darmo
92,80 BWP N 37,84 zł jedzenie obiad - pizza
24,40 BWP N 9,95 zł jedzenie zakupy - jedzenie na drogę
80,00 BWP N 32,62 zł prezenty nosorożec i świeczniki-stopy

wtorek, 13 grudnia 2016

Trochę liznąłem Kalahari

Dwa dni jechałem z Maun do Gaborone. Przez pustynię Kalahari a właściwie przez pustynio-sawannę. Wydm nie widziałem, bo nie udało mi się zboczyć w bok do parków narodowych (Central Kalahari albo Kgalagadi Transfrontier Park) - bez własnego auta ani rusz. Ale co zobaczyłem to zobaczyłem.
W połowie był nocleg w Ghanzi - miasteczku pośrodku niczego.

0:00 - zwierzęta na drodze
1:24 - gadanko podczas spaceru po Ghanzi
14:37 - mój nocleg
24:39 - c. d. filmu drogi

A tu filmik krajowca z ludu Xhosa, prezentujący głoski nieznane w językach indoeuropejskich, tak zwane kliki albo mlaski:

Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/yigz4dhRgygBAEz16

Wydatki:
60,00 BWP N 24,47 zł transport bilet autobusowy Maun-Ghanzi
6,00 BWP N 2,45 zł prezenty monety do kolekcji (brazylijskie reale i peso urugwajskie od Niemki oraz 1 stara pula)
34,45 BWP N 14,05 zł jedzenie ryba z frytkami i kolą
270,00 BWP N 110,11 zł prezenty wyroby ludu San z ich muzeum (jeżozwierz, dwa łuki i kolczyki)
690,00 BWP N 281,38 zł nocleg nocleg Kalahari Arms Hotel w Ghanzi
25,50 BWP N 10,40 zł jedzenie lody i napój
42,90 BWP N 17,49 zł jedzenie zakupy - napoje, pieczywo
148,50 BWP N 60,56 zł transport bilet Ghanzi-Gaborone

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Okawango - rzeka bez ujścia

Okawango to taka rzeka, która uchodzi do pustyni. Ma klasyczną deltę, ale nie do morza, tylko w piasek. I po tej delcie można pływać:
0:00 - kemping z prysznicami pod gołym niebem
2:42 - osiołek ze spętanymi nogami
4:10 - rejs po delcie Okawango tradycyjną drewnianą łódką
9:34 - widoki spod wody
17:14 - słoń
21:14 - widoki spod wody
31:32 - skrzyżowanie z 4 znakami stop
42:12 - stary most

Mapa trasy:
http://umap.openstreetmap.fr/en/map/untitled-map_116747#


Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/fZx3SpqomoEovtyq7

Wydatki:

 
66,00 BWP N 26,68 zł transport autobus Nata - Maun
3,50 BWP N 1,41 zł transport busik Maun - Matlapaneng
150,00 BWP N 60,63 zł nocleg nocleg Old Bridge Backpackers - w ich namiocie
3,50 BWP N 1,41 zł transport busik Matlapaneng - Maun
130,00 BWP N 52,55 zł jedzenie obiad - kurczak po hongkongijsku i naan z serem (niezły mix chińsko-indyjski, nie?)
86,50 BWP N 34,96 zł jedzenie napoje
3,50 BWP N 1,42 zł transport busik Maun - Matlapaneng
750,00 BWP N 303,90 zł wycieczki rejs tradycyjną łódką mokoro po delcie Okawango
150,00 BWP N 60,78 zł nocleg nocleg Old Bridge Backpackers - w ich namiocie
13,00 BWP N 5,27 zł jedzenie Schweps w barze na kempingu
0,10 BWP N 0,04 zł prezenty monety do kolekcji
80,50 BWP N 32,62 zł ? ?
60,00 BWP N 24,31 zł jedzenie śniadanie angielskie
100,00 BWP N 40,52 zł wycieczki napiwek na sternika mokoro
100,00 BWP N 40,52 zł jedzenie obiad - żeberka
26,00 BWP N 10,54 zł jedzenie 2 x Schweps w barze na kempingu
45,00 BWP N 18,23 zł jedzenie śniadanie - omlet
150,00 BWP N 60,78 zł nocleg nocleg Old Bridge Backpackers - w ich namiocie
3,50 BWP N 1,41 zł transport busik Matlapaneng - Maun
16,00 BWP N 6,48 zł jedzenie napoje podczas spaceru: 2 x fanta
238,00 BWP N 96,44 zł sprzęt podkoszulek z Botswany
185,00 BWP N 74,96 zł sprzęt okulary przeciwsłoneczne
9,95 BWP N 4,03 zł jedzenie lody
6,40 BWP N 2,59 zł prezenty pocztówka
34,75 BWP N 14,17 zł jedzenie napoje
3,50 BWP N 1,43 zł transport busik Maun - Matlapaneng
50,00 BWP N 20,39 zł jedzenie pizza na kempingu
26,00 BWP N 10,60 zł jedzenie 2 x napój w barze na kempingu (Schweps + Cola)
40,00 BWP N 16,31 zł transport taksówka z kempingu na dworzec