Z każdym rokiem Polakom łatwiej podróżować po świecie. Na przykład w porównaniu z pobytem w Azji 5 lat temu (patrz http://malezja.blogspot.com.ar/2011/04/wizy.html) Tajlandia i Indonezja zniosły wizy.
Największy skok był po przystąpieniu do Unii Europejskiej - wtedy lawinowo zniosły nam na przykład kraje południowoamerykańskie. Ale nadal są jeszcze kraje, które nie zauważyły upadku komunizmu u nas - na przykład Namibia. Po wizę trzeba się udać do Berlina (podobno wystarczy wysłać kurierem dokumenty, nie trzeba osobiście).
Jest też takie Lesotho. Niby trzeba wizę, ale zainspirowani Republicą de Ubezpieczalnią Wojciecha Cejrowskiego możemy spróbować. Cytując Wojtka (imię zobowiązuje) Sikorę poznanego w Zimbabwe: "Pani nie ogarniała, co to RZECZPOSPOLITA. Skapnęła się jednak, że potrzebuję wizy. Tu zaczęło się ściemnianie: "mam ambasadę w Berlinie, do której
dzwoniłem, nawet do Brukseli, powiedzieli, że mogę do Lesotho wjechać". Pani miała coraz bardziej podejrzliwy wzrok... ale jak usłyszała Unia Europejska coś w niej pękło. Poszła do szefa. Zrobiło się groźnie... Po chwili przyszła i mówi: OK".
Ale ja wyszedłem z założenia, że jeśli mam dwa kraje, których na razie jeszcze niezbyt odróżniam, a jeden wpuszcza na paszport, a drugi każe drałować do Berlina, to jak mi utrudniają wydawanie moich dolarów, to ich nie dostaną. Dostaną ci, co mi ułatwiają i są przyjaźni dla turystów :)
Tak więc na mojej trasie mało jest krajów, które wymagają wizy.
Przed wyjazdem z Polski musiałem załatwić jedną: Stany Zjednoczone. Jak konsul usłyszał kim jestem z zawodu i w jakiej firmie pracuję, to tylko dla formalności zapytał, gdzie konkretnie chcę jechać i po 30 sekundach rozmowy zatwierdził wizę. A jak Trump zniesie wizy, to się okaże, że mogłem żadnej nie załatwiać.
Azerbejdżan - też chcą wizy, ale nie załatwiałem. Albo uda się
załatwić w Teheranie, albo ich ominę. Armenia jest przyjaźniejsza (tylko
paszport chcą).
Australia: wizę załatwia się online, po wklepaniu wniosku wizę dostałem po 5 minutach. Wniosek można złożyć do roku przed wyjazdem.
Indie - wiza online, 30 do 4 dni przed wyjazdem. Przylot tylko na wybrane lotniska.
Birma - wiza online, 90 do 3 dni przed wyjazdem. Też tylko wybrane lotniska, ale niedawno dodali też trzy drogowe przejścia z Tajlandią.
Iran - na niektórych lotniskach można dostać wizę na dwa tygodnie. W pozostałych przypadkach - przez ambasadę.
Kuba - wymagają wizy z ambasady lub karty turysty (Tarjeta de Turista), kupowanej tamże lub w biurach podróży. Ale ponoć to tylko dla lotów z Europy. Dla lotów z Kolumbii czy Panamy karty turysty podobno są rozdawane za darmo w samolocie. Zobaczę.
Katar, Tanzania, Zambia, Zimbabwe - wiza bez problemu jest wykupywana na granicy.
Pozostałe kraje - na paszport, ale trzeba uważać, bo czasem (jak Indonezja) dotyczy to tylko niektórych lotnisk. Oprócz tego mogą wymagać na przykład okazania biletu powrotnego (często nie posiadam takowych). Każą też podać adres pobytu (podaję pierwszy nocleg za granicą). Trzeba sprawiać po prostu dobre wrażenie, wiedzieć, gdzie się jedzie (w sensie nazw miejscowości, parków, atrakcji turystycznych). Na przykład w Brazylii widziałem, że robiono problemy Japończykowi mimo że pokazywał mapkę, gdzie dotychczas był i że jedzie dookoła świata, ale nie wiedział, dokąd chce jechać w Brazylii i nawet nie wiedział, gdzie będzie spał pierwszą noc. A ja zaraz po nim wypaliłem, że jestem w podróży dookoła świata i jako jeden z kroków postanowiłem odwiedzić wasz piękny kraj, że będę w Sao Paulo, Rio i Iguacu, i stamtąd wyjeżdżam do Argentyny. Pan przytaknął, że sam by chciał pojechać w taką podróż i mnie puścił.
sobota, 31 grudnia 2016
Szczepienia
Szczepienia robiłem jeszcze przed wyjazdem, ale dopiero teraz zebrałem się je opisać :)
Generalnie jak oznajmiłem lekarce, że jadę wszędzie, to wyszło, że najlepiej zaszczepić się na wszystko. Potem pielęgniarki rozpoznawały mnie już po imieniu - szczególnie że wielu szczepionek nie można brać razem, więc musiałem pojawić się 8 razy :)
O niektórych szczepionkach więcej szczegółów w blogu z Malezji: http://malezja.blogspot.com.ar/2011/04/szczepienia.html
Wydatki:
Generalnie jak oznajmiłem lekarce, że jadę wszędzie, to wyszło, że najlepiej zaszczepić się na wszystko. Potem pielęgniarki rozpoznawały mnie już po imieniu - szczególnie że wielu szczepionek nie można brać razem, więc musiałem pojawić się 8 razy :)
- Żółtaczka A i B - szczepi się raz, dożywotnio. Miałem już wcześniej
- Błonnica, tężec i polio - szczepi się raz na 10 lat. Miałem 5 lat temu.
- Dur brzuszny: szczepionka nazywa się Typhim Vi, kosztuje 245 zł, bierze się jedną dawkę, odporność jest na trzy lata.
- Cholera: szczepionka nazywa się Dukoral, kosztuje 350 zł (w szpitalu MSWiA w Warszawie), bierze się dwie dawki w odstępie tygodnia, odporność jest na dwa lata. Chroni też w 70% przed "biegunką podróżnych" czyli "zemstą faraona". Jeśli po dwóch latach się od razu przedłuża, to wystarczy jedna dawka na dwa lata.
- Malaria. Nie ma szczepionki. Je się tabletki profilaktycznie, albo dawkę uderzeniową gdy się zachoruje. Są trzy leki: Doksycyklina, Lariam i Malarone. Doksycyklina jest najtańsza, ale nie powinno się opalać (można dostać trwałych odbarwień skóry). Lariam jest pomiędzy ale ma efekty uboczne (wrażliwość na słońce, stany depresyjne, bóle głowy). Zdecydowałem się na Malarone. Bierze się jedną tabletkę dziennie, dzień przed wjechaniem w teren malaryczny, w trakcie pobytu i siedem dni po. Planując dwa pobyty po 4 tygodnie w terenach malarycznych wyszło ((4+1)+(4+1))*7 = 70 tabletek czyli 6 opakowań po 12 tabletek.Wyszło około 900 zł. Na terenach malarycznych w Afryce (od Tanzanii do Okawango, Chobe i Wodospadów Wikotrii) byłem w sumie dłużej, więc zużyłem już 4 opakowania, trzeba będzie dokupić na Birmę i Indie. Pozostałe kraje na mojej trasie są prawie niemalaryczne. Prawie, bo gdzieś po wsiach w dżungli występuje, ale mnie tam raczej nie będzie.
- Wścieklizna. Są dwie wersje szczepień: trzy dawki wg schematu 0,7,28 oraz pięć dawek według schematu 0,3,7,14,28. Pierwsza jest tańsza (jedna dawka to 140-160 zł), ale i tak w przypadku pogryzienia należy podać jedną dawkę przypominającą. Wersja druga tego nie wymaga. Obie są dożywotnie. Mnie akurat dwa miesiące przed pogryzł bezpański kot, a przy szczepieniu "po" stosuje się wersję 5-dawkową, więc nie miałem dylematu wyboru.
- Żółta febra. W niektórych krajach wymagana (trzeba mieć tzw. żółtą książeczkę z zaświadczeniem o szczepieniu). Nazywa się Stamaril. Obecnie jest dożywotnio. Kosztuje 200 zł.
- Japońskie zapalenie mózgu. Szczepionka Ixiaro. Kosztuje 410 zł za dawkę. Bierze się w cyklu 0, 28 dni, 2 lata. Po wzięciu tej trzeciej po 2 latach ma się ochronę dożywotnio.
- Meningokoki. Szczepionka Nimenrix. Za 250 zł. Raz na całe życie.
O niektórych szczepionkach więcej szczegółów w blogu z Malezji: http://malezja.blogspot.com.ar/2011/04/szczepienia.html
Wydatki:
140,00 | PLN | T | 140,00 zł | szczepienia | wścieklizna |
160,00 | PLN | T | 160,00 zł | szczepienia | wścieklizna |
160,00 | PLN | T | 160,00 zł | szczepienia | wścieklizna |
160,00 | PLN | T | 160,00 zł | szczepienia | wścieklizna |
160,00 | PLN | T | 160,00 zł | szczepienia | wścieklizna |
245,00 | PLN | T | 245,00 zł | szczepienia | dur brzuszny |
200,00 | PLN | T | 200,00 zł | szczepienia | żółta febra |
410,00 | PLN | T | 410,00 zł | szczepienia | japońskie zapalenie mózgu |
410,00 | PLN | T | 410,00 zł | szczepienia | japońskie zapalenie mózgu |
250,00 | PLN | T | 250,00 zł | szczepienia | meningokoki |
350,00 | PLN | N | 350,00 zł | szczepienia | cholera |
30,96 | PLN | T | 30,96 zł | leki | plastry + paracetamol |
975,73 | PLN | T | 975,73 zł | leki | malarone + antybiotyk (na Afrykę, Birmę i Indie) |
109,99 | PLN | T | 109,99 zł | leki | DEET + tabletki do odkażania wody |
592,00 | PLN | T | 592,00 zł | leki | leki |
337,03 | PLN | T | 337,03 zł | leki | leki do Afryki (na biegunkę i gorączkę) |
W drodze do Buenos Aires - ruiny San Ignacio
Trzy dni spędziłem głównie w autobusach, jadąc do Buenos Aires. Na naszych mapach to się wydaje blisko, ale to ponad 1200 km - to jak z Krakowa do Bolonii.
Nie chciałem też jechać na jeden raz, bo wymagałoby to nocnej podróży, co chciałem uniknąć ze względów bezpieczeństwa. Na niewiele się to zdało, bo wydaje mi się, że mój plecak został okradziony w luku bagażowym - zniknęła mi elektryczna maszynka do golenia, którą miałem w bocznej kieszeni na wierzchu. Być może zostawiłem na ostatnim noclegu - ale dokładnie sprawdzałem pokój i nie było - no i wtedy nie używałem. Chyba że okradziono mnie w hostelu, ale byłem sam w pokoju - więc tylko ktoś z obsługi... A bagażowy wydając plecaki był opryskliwy na zasadzie - bierz pan i idź szybko. A plecak był wybrudzony, postawiony do góry nogami.
No i chciałem coś zobaczyć po drodze. Zatrzymałem się w ruinach XVII-wiecznej misji jezuickiej oraz w mieście Corrientes.
0:00 - przejazd z Puerto Libertad do San Ignacio
3:36 - ruiny jezuickiej misji San Ignacio
11:34 - przejazd z San Ignacio do Corrientes (z przesiadką w Posadas)
12:51 - taksówka z taksometrem liczącym metry a nie cenę
13:32 - przejazd z Corrientes do Buenos Aires
16:38 - gaucho na koniu
19:16 - opowieść o przemytnikach, z którymi jechałem
28:19 - przekraczam Paranę
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/LjdZsVCJqcwExGeY6
Wydatki:
Nie chciałem też jechać na jeden raz, bo wymagałoby to nocnej podróży, co chciałem uniknąć ze względów bezpieczeństwa. Na niewiele się to zdało, bo wydaje mi się, że mój plecak został okradziony w luku bagażowym - zniknęła mi elektryczna maszynka do golenia, którą miałem w bocznej kieszeni na wierzchu. Być może zostawiłem na ostatnim noclegu - ale dokładnie sprawdzałem pokój i nie było - no i wtedy nie używałem. Chyba że okradziono mnie w hostelu, ale byłem sam w pokoju - więc tylko ktoś z obsługi... A bagażowy wydając plecaki był opryskliwy na zasadzie - bierz pan i idź szybko. A plecak był wybrudzony, postawiony do góry nogami.
No i chciałem coś zobaczyć po drodze. Zatrzymałem się w ruinach XVII-wiecznej misji jezuickiej oraz w mieście Corrientes.
3:36 - ruiny jezuickiej misji San Ignacio
11:34 - przejazd z San Ignacio do Corrientes (z przesiadką w Posadas)
12:51 - taksówka z taksometrem liczącym metry a nie cenę
13:32 - przejazd z Corrientes do Buenos Aires
16:38 - gaucho na koniu
19:16 - opowieść o przemytnikach, z którymi jechałem
28:19 - przekraczam Paranę
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/LjdZsVCJqcwExGeY6
Wydatki:
250,00 | ARS | N | 72,15 zł | transport | autobus Puerto Libertad - San Ignacio |
150,00 | ARS | N | 43,29 zł | nocleg | nocleg w hostelu Posada Madre America |
131,00 | ARS | N | 37,81 zł | jedzenie | zakupy żywieniowe |
180,00 | ARS | N | 51,95 zł | bilety wstępu | bilet wstępu do ruin klasztoru San Ignacio |
55,00 | ARS | N | 15,87 zł | transport | autobus San Ignacio-Posadas |
15,00 | ARS | N | 4,33 zł | jedzenie | obwarzanek "czipa" od obnośnego sprzedawcy w autobusie |
118,00 | ARS | N | 34,06 zł | jedzenie | napoje |
100,00 | ARS | N | 28,86 zł | jedzenie | lunch (2 kawałki pizzy, 2 pierogi, napój) |
370,00 | ARS | N | 106,79 zł | transport | autobus Posadas-Corrientes "semi-cama" |
5,00 | ARS | N | 1,44 zł | transport | napiwek dla bagażowego w autobusie Posadas-Corrientes |
80,00 | ARS | N | 23,09 zł | transport | taksówka dworzec-hotel w Corrientes |
78,00 | ARS | N | 22,51 zł | ? | ? |
5,00 | ARS | N | 1,44 zł | transport | wydruk biletu do Buenos Aires |
630,00 | ARS | N | 181,83 zł | nocleg | nocleg hotel Orly Corrientes |
1210,00 | ARS | T | 369,22 zł | transport | autobus Corrientes-Buenos Aires "semi-cama" |
80,00 | ARS | N | 23,09 zł | transport | taksówka z hotelu na dworzec autobusowy |
65,00 | ARS | N | 18,76 zł | jedzenie | picie na drogę |
czwartek, 29 grudnia 2016
Wigilia u polskich księży i wizyta w miejscowości założonej przez polskich imigrantów
O Wandzie, polskiej miejscowości w Argentynie i o polskich Bernardynach z pobliskiego Puerto Libertad, którzy przygarnęli mnie na Wigilię:
2:06 - spotkanie z córką polskich imigrantów
4:17 - Plac Polski w Wandzie
6:37 - w kopalni kamieni szlachetnych
8:54 - na jasełkach
11:26 - spotkanie z wnuczką polskich imigrantów i uczestniczką ŚDM w polskiej kaplicy Częstochowa
16:21 - muzeum polskich imigrantów i rozmowa z panem Kazimierzem Sawickim, który się nim opiekuje
22:49 - wigilia
23:02 - pasterka
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/6qzNoXJLs2287uJfA
Wydatki:
4:17 - Plac Polski w Wandzie
6:37 - w kopalni kamieni szlachetnych
8:54 - na jasełkach
11:26 - spotkanie z wnuczką polskich imigrantów i uczestniczką ŚDM w polskiej kaplicy Częstochowa
16:21 - muzeum polskich imigrantów i rozmowa z panem Kazimierzem Sawickim, który się nim opiekuje
22:49 - wigilia
23:02 - pasterka
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/6qzNoXJLs2287uJfA
Wydatki:
40,00 | ARS | N | 11,54 zł | transport | autobus z Puerto Iguazu do Puerto Libertad szosa krajowa |
15,00 | ARS | N | 4,33 zł | transport | autobus z Puerto Libertad centrum do Wandy centrum |
35,00 | ARS | N | 10,10 zł | jedzenie | lody, 3 gałki |
100,00 | ARS | N | 28,86 zł | bilety wstępu | bilet do kopalni w Wandzie (80 + 20 napiwku dla przewodnika) |
124,85 | ARS | N | 36,03 zł | jedzenie | jedzenie, picie |
20,00 | ARS | N | 5,77 zł | transport | autobus Wanda szosa krajowa-Puerto Libertad szosa krajowa autobusem przelotowym |
15,00 | ARS | N | 4,33 zł | transport | autobus z Puerto Libertad centrum do Wandy kaplica Częstochowa |
8,00 | ARS | N | 2,31 zł | transport | autobus z Wandy kaplicy Częstochowa do Wandy centrum |
100,00 | ARS | N | 28,86 zł | bilety wstępu | ofiara na muzeum polskich imigrantów |
15,00 | ARS | N | 4,33 zł | transport | autobus Wanda szosa krajowa-Puerto Libertad centrum |
50,00 | ARS | N | 14,43 zł | prezenty | ofiara na tacę w kościele |
środa, 28 grudnia 2016
Kolejne wielkie wodospady na mojej trasie - Iguazu
Małe wyjaśnienie niekonsekwencji nazewniczej - Iguaçu to po brazylijsku (portugalsku, ale to jest osobny dialekt i to na tyle różny, że się właśnie mówi, że to po prostu język brazylijski). Iguazú to po hiszpańsku. Więc będąc ze strony brazylijskiej piszę po brazylijsku, a będąc ze strony argentyńskiej po hiszpańsku. A do ogólnych opisów używam hiszpańskiego, bo mi osobiście bliższy.
Dzień 0: wieczorny przelot z Rio do Foz do Iguacu:
Dzień 1: tama Itaipu (byłem na wycieczce specjalnej - wchodzącej do środka)
2:50 - wnętrze tamy (elektrownia)
5:10 - widoki z przodu
10:27 - centrum miasta i granica z Paragwajem
12:23 - przekraczam granicę z Argentyną
Dzień 2: wodospady Iguazu od strony argentyńskiej:
4:20 - styk trzech granic - Brazylii, Paragwaju i Argentyny
6:52 - wypadek
8:37 - park narodowy
10:41 - małpki
13:54 - wodospady!
21:28 - motyl
21:56 - widok na Diabelskie Gardło
31:51 - parę ciekawostek o Argentynie
Zdjęcia (w dwóch częściach):
https://goo.gl/photos/vMvKs83rekRs4vjE7
https://goo.gl/photos/5CTkgZPLcTLw1b5G7
Wydatki:
83,15 | USD | T | 375,49 zł | transport | bilet na samolot, linie GOL, Rio-Foz do Iguacu |
3,50 | BRL | N | 4,64 zł | transport | bilet na autobus z lotniska Iguacu do miasta |
35,75 | BRL | N | 47,39 zł | nocleg | 1 nocleg w Iguassu Guest House |
29,35 | BRL | N | 38,90 zł | jedzenie | zakupy spożywcze |
13,65 | BRL | N | 18,09 zł | jedzenie | obiad w stypu Olimpu |
12,95 | BRL | N | 17,17 zł | ? | ? |
3,45 | BRL | N | 4,57 zł | transport | autobus centrum-tama |
82,00 | BRL | N | 108,69 zł | bilety wstępu | wycieczka specjalna na tamę (74 + 8 za szafkę na rzeczy) |
3,45 | BRL | N | 4,57 zł | transport | autobus tama-most do Paragwaju |
3,45 | BRL | N | 4,57 zł | transport | autobus most-centrum |
40,00 | BRL | N | 53,02 zł | jedzenie | obiad - mięso grilowane w sosie miodowo-musztardowym |
1,15 | BRL | N | 1,52 zł | prezenty | pozostałe monety, wrzucone na ofiarę |
4,00 | BRL | N | 5,30 zł | transport | autobus do Argentyny (do Puerto Iguazu) |
20,00 | ARS | N | 5,70 zł | transport | autobus do Argentyny (do Puerto Iguazu) - innej firmy, nie czekałem na mój na granicy |
31,20 | ARS | T | 9,36 zł | nocleg | 2 noce w El Guembe Hostel w Puerto Iguazu (zaliczka) |
228,00 | ARS | N | 64,94 zł | nocleg | 2 noce w El Guembe Hostel w Puerto Iguazu |
110,00 | ARS | N | 31,33 zł | jedzenie | obiad w stypu Olimpu |
25,00 | ARS | N | 7,12 zł | jedzenie | napój energetyczny |
250,00 | ARS | N | 71,21 zł | sprzęt | karta SIM (50) + doładowanie (200) |
140,00 | ARS | N | 39,88 zł | jedzenie | obiad (Olimp style) + 1,5 l picia |
130,00 | ARS | N | 37,03 zł | transport | bilet na autobus w dwie strony do wodospadów |
330,00 | ARS | N | 95,24 zł | bilety wstępu | bilet na wodospady Iguazu (strona argentyńska) |
88,00 | ARS | N | 25,40 zł | jedzenie | kolacja (Olimp style) |
42,00 | ARS | N | 12,12 zł | sprzęt | szampon |
83,00 | ARS | N | 23,95 zł | jedzenie | picie |
140,00 | ARS | N | 40,41 zł | usługi | pralnia |
poniedziałek, 26 grudnia 2016
Rio de Janeiro
Rio. Jak powiedziałby Piłsudski: wspaniałe miasto tylko ludzie ...
0:36 - fawele na przedmieściach Rio przy autostradzie
1:06 - przejazd taksówką z dworca autobusowego (w niebezpiecznej dzielnicy, więc lepiej nie wsiadać tam do autobusu miejskiego) do hostelu
1:52 - dwie ciekawostki z Brazylii
3:29 - małpy skaczą niedościgle...
7:21 - dwa startujące samoloty i japonka strzelająca serią między nimi
10:36 - jak wyglądają favele
12:02 - idzie dysc!
13:37 - lądujący samolot
15:36 - msza
0:00 - Maracana
2:04 - Copacabana
4:17 - Ipanema
0:03 - autobusy w Rio
0:11 - piesze wejście na Chrystusa przez Atlantycki Las Deszczowy
7:37 - Chrystus i widoki spod niego
8:43 - samolot ląduje
12:32 - c.d. widoków i zjazd
14:43 - zwiedzanie centrum - schody Salerona
16:24 - o niespodziewanych zawodach w sprincie na 100 metrów (arena biegu widoczna w 16:12 - to ta uliczka w głębi idąca pod górę)
Dzień 1:
6 godzin w autobusie i pół godziny w taksówce, żeby dostać się z Sao Paulo. Z tej okazji 85-sekundowy filmik:1:06 - przejazd taksówką z dworca autobusowego (w niebezpiecznej dzielnicy, więc lepiej nie wsiadać tam do autobusu miejskiego) do hostelu
Dzień 2:
Głowa Cukru:3:29 - małpy skaczą niedościgle...
7:21 - dwa startujące samoloty i japonka strzelająca serią między nimi
10:36 - jak wyglądają favele
12:02 - idzie dysc!
13:37 - lądujący samolot
15:36 - msza
Dzień 3:
Maracana, Muzeum Republiki, plaże:2:04 - Copacabana
4:17 - Ipanema
Dzień 4:
Chrystus i centrum (schody Salerona):0:11 - piesze wejście na Chrystusa przez Atlantycki Las Deszczowy
7:37 - Chrystus i widoki spod niego
8:43 - samolot ląduje
12:32 - c.d. widoków i zjazd
14:43 - zwiedzanie centrum - schody Salerona
16:24 - o niespodziewanych zawodach w sprincie na 100 metrów (arena biegu widoczna w 16:12 - to ta uliczka w głębi idąca pod górę)
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/6dRGDan7cXuorYYS9Wydatki:
91,40 | BRL | N | 122,62 zł | transport | autobus Sao Paulo-Rio de Janeiro |
66,10 | BRL | N | 88,68 zł | jedzenie | obiad na postoju w czymś w stylu Olimpu |
7,65 | BRL | T | 10,77 zł | nocleg | 3 noce w Beach Backpackers Rio - zaliczka |
37,35 | BRL | N | 50,11 zł | nocleg | 3 noce w Beach Backpackers Rio |
5,00 | BRL | N | 6,71 zł | jedzenie | napój |
34,60 | BRL | N | 46,42 zł | jedzenie | śniadanie w knajpce |
8,00 | BRL | N | 10,73 zł | jedzenie | Red Bull |
60,00 | BRL | N | 80,49 zł | bilety wstępu | bilet na Głowę Cukru (3 odcinki po R$20, jeden przeszedłem pieszo) |
18,50 | BRL | N | 24,82 zł | jedzenie | obiad - KFC |
10,00 | BRL | N | 13,42 zł | prezenty | ofiara na tacę w kościele |
19,70 | BRL | N | 26,43 zł | jedzenie | napoje |
40,00 | BRL | N | 53,02 zł | ? | ? |
27,35 | BRL | N | 36,25 zł | usługi | pranie |
25,00 | BRL | N | 33,14 zł | jedzenie | śniadanie w knajpce |
26,00 | BRL | N | 34,46 zł | transport | metro (doładowanie - jeden przejazd to 4,1) |
19,90 | BRL | N | 26,38 zł | jedzenie | obiad - McDonald, zestaw z KurczakBurgerem |
3,80 | BRL | N | 5,04 zł | transport | autobus - jeden przejazd |
43,00 | BRL | N | 57,00 zł | jedzenie | zakupy - napoje, jogurty, pieczywo |
6,00 | BRL | N | 7,95 zł | jedzenie | napój na plaży |
3,80 | BRL | N | 5,04 zł | transport | autobus miejski - dojazd do startu ścieżki na Chrystusa |
26,00 | BRL | N | 34,46 zł | bilety wstępu | wstęp do Chrystusa |
24,00 | BRL | N | 31,81 zł | transport | zjazd kolejką z Chrystusa |
3,80 | BRL | N | 5,04 zł | transport | autobus z stacji kolejki do centrum |
0,15 | BRL | N | 0,20 zł | prezenty | monety do kolekcji |
4,00 | BRL | N | 5,30 zł | transport | bilet na BRT (szybki autobus) od metra na lotnisko |
83,15 | USD | T | 375,49 zł | transport | bilet na samolot, linie GOL, Rio-Foz do Iguacu |
poniedziałek, 19 grudnia 2016
Sao Paulo
Pierwszy pełny dzień w Brazylii - zwiedzałem Sao Paulo. Miasto, które mnie zaskoczyło ogromem i ilością wieżowców. Oprócz tego tłumem bezdomnych i niespodziewanym wydarzeniem w katedrze.
(kardynał to https://en.wikipedia.org/wiki/Paulo_Evaristo_Arns)
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/vxSq826KuTA7PdT98
Wydatki:
12,96 | BRL | T | 18,18 zł | nocleg | dwie noce Beats Hostel Sao Paulo (zaliczka) |
95,00 | BRL | N | 121,37 zł | nocleg | dwie noce Beats Hostel Sao Paulo |
7,00 | BRL | N | 8,94 zł | jedzenie | napoje |
46,95 | BRL | N | 59,98 zł | jedzenie | obiad - w stylu Olimpu, na wagę |
10,00 | BRL | N | 13,87 zł | jedzenie | napój |
7,60 | BRL | N | 10,54 zł | transport | metro na uniwersytet i z powrotem |
3,80 | BRL | N | 5,27 zł | transport | błędnie kupiony na zapas bilet na metro |
4,00 | BRL | N | 5,55 zł | jedzenie | mięsko na patyku od ulicznego sprzedawcy |
7,60 | BRL | N | 10,54 zł | transport | metro z dworca autobusowego do hostelu i rano na dworzec |
8,50 | BRL | N | 11,10 zł | jedzenie | jogurt bez laktozy w sklepie ze zdrową żywnością |
17,50 | BRL | N | 22,84 zł | jedzenie | napoje |
niedziela, 18 grudnia 2016
Lot do Brazylii
Krótki wpis o dniu w podróży - Gautrain, lot samolotem, przejazd taksówką:
Dwa tematy których nie nagrałem:
1. Chyba się domyślam, dlaczego sprawdzali już w rękawie. Bo cwaniacy mogli się dekować przed kontrola paszportową na przykład w toalecie aby przeczekać, aż samolot, którym przylecieli, odleci z powrotem. Wtedy, gdyby chciano ich deportować, to trzeba by czekać co najmniej jeden dzień (a czasem i dwa) no i zaczynają się problemy, bo trzeba takiego człowieka gdzieś przetrzymać, żeby nie było drugiego Hanksa w Terminalu. A tak to od razu go cofną do samolotu i niech wraca tam, skąd przyleciał.
2. W autobusie do centrum spotkałem Amerykanina polskiego pochodzenia - powiedział, że jest od 4 pokoleń w Stanach, jeszcze jego rodzice znali polski, on już nie, tylko kilka słów. Na nazwisko miał Szurek, mówił, że pochodzi z jakieś miejscowości pod Krakowem, gdzie jego przodek był nawet burmistrzem. Coś na K, na raczej krótsze niż dłuższe, nie Kęty. Obecnie pracuje zdalnie a spędza sobie czas po Ameryce Południowej - bazę ma w Chile ale bywał po wiele miesięcy w innych państwach.
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/Wsqnm49d5HCcT5Ft5
Cennik:
1. Chyba się domyślam, dlaczego sprawdzali już w rękawie. Bo cwaniacy mogli się dekować przed kontrola paszportową na przykład w toalecie aby przeczekać, aż samolot, którym przylecieli, odleci z powrotem. Wtedy, gdyby chciano ich deportować, to trzeba by czekać co najmniej jeden dzień (a czasem i dwa) no i zaczynają się problemy, bo trzeba takiego człowieka gdzieś przetrzymać, żeby nie było drugiego Hanksa w Terminalu. A tak to od razu go cofną do samolotu i niech wraca tam, skąd przyleciał.
2. W autobusie do centrum spotkałem Amerykanina polskiego pochodzenia - powiedział, że jest od 4 pokoleń w Stanach, jeszcze jego rodzice znali polski, on już nie, tylko kilka słów. Na nazwisko miał Szurek, mówił, że pochodzi z jakieś miejscowości pod Krakowem, gdzie jego przodek był nawet burmistrzem. Coś na K, na raczej krótsze niż dłuższe, nie Kęty. Obecnie pracuje zdalnie a spędza sobie czas po Ameryce Południowej - bazę ma w Chile ale bywał po wiele miesięcy w innych państwach.
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/Wsqnm49d5HCcT5Ft5
Cennik:
496,65 | EUR | T | 2 255,33 zł | transport | Johannesburg - Sao Paulo (samolot LATAM) |
60,00 | ZAR | N | 19,36 zł | transport | taksówka |
70,00 | ZAR | N | 22,59 zł | transport | foliowane plecaka na lotnisku |
16,80 | ZAR | N | 5,42 zł | prezenty | znaczki na pocztówki |
12,96 | BRL | T | 18,18 zł | nocleg | dwie noce Beats Hostel Sao Paulo (zaliczka) |
45,50 | BRL | N | 58,13 zł | transport | przejazd Airport Bus Serivice z lotniska na Av. Paulista |
95,00 | BRL | N | 121,37 zł | nocleg | dwie noce Beats Hostel Sao Paulo |
sobota, 17 grudnia 2016
Ostatnie dni w Afryce - RPA, Pretoria + podsumowanie finansowe miesiąca
Ostatnie dni w Afryce spędziłem w RPA, a konkretnie w Pretorii. Nie ruszałem się za bardzo, bo to niebezpieczny kraj. Ale objechałem taksówką parę najważniejszych punktów Pretorii w tym Pomnik Wielkiego Treku, z którego są widoki na całe miasto, okolicę i nawet Johannesburg w oddali:
0:00 - podróż do Pretorii
5:15 - wyprzedzanie po afrykanersku (a może po polsku?)
11:54 - mój hostel
12:28 - spacer po mieście (po dzielnicy willowej do centrum handlowego)
15:43 - Jan Shoba
26:08 - zwiedzanie miasta - Union Buildings i pomnik Mandeli
28:32 - Church Square (bez kościoła)
29:25 - Pomnik Wielkiego Treku
31:32 - widoki na miasto z pomnika i opowiadam, o co chodzi z Wielkim Trekiem
26:19 - To ostatnie safari...
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/P3qR7VGv57saTvsaA
Wydatki:
5:15 - wyprzedzanie po afrykanersku (a może po polsku?)
11:54 - mój hostel
12:28 - spacer po mieście (po dzielnicy willowej do centrum handlowego)
15:43 - Jan Shoba
26:08 - zwiedzanie miasta - Union Buildings i pomnik Mandeli
28:32 - Church Square (bez kościoła)
29:25 - Pomnik Wielkiego Treku
31:32 - widoki na miasto z pomnika i opowiadam, o co chodzi z Wielkim Trekiem
26:19 - To ostatnie safari...
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/P3qR7VGv57saTvsaA
Wydatki:
70,00 | ZAR | N | 22,59 zł | jedzenie | fast-food na postoju - stripsy, frytki, napój |
65,00 | ZAR | N | 20,97 zł | transport | doładowanie Gautrain (15 karta + 19 przejazd centrum-Hatfield + 31 na później) |
70,00 | ZAR | N | 22,59 zł | transport | taksówka stacja Gautrain-hostel 1322 Backpackers |
510,00 | ZAR | N | 164,56 zł | nocleg | 3 noce w dormitorium w 1322 Backpackers |
18,70 | ZAR | N | 6,03 zł | prezenty | monety do kolekcji |
199,70 | ZAR | N | 64,44 zł | jedzenie | obiad - wieprzowina |
147,43 | ZAR | N | 47,57 zł | jedzenie | napoje, jogurty, sałatka |
131,97 | ZAR | N | 42,58 zł | sprzęt | 100 - nić dentystyczna, 17 - długopisy, 15 - notesik |
50,00 | ZAR | N | 16,13 zł | jedzenie | obiad - McDonald, wrap z kurczakiem, frytki, cola |
34,90 | ZAR | N | 11,26 zł | jedzenie | jogurty |
70,00 | ZAR | N | 22,59 zł | bilety wstępu | wstęp na Pomnik Wielkiego Treku |
350,00 | ZAR | N | 112,93 zł | wycieczki | wycieczka z taksówkarzem po mieście (Union Buildings, Church Square, pomnik Treku) |
56,97 | ZAR | T | 18,38 zł | jedzenie | jedzenie |
44,99 | ZAR | T | 14,52 zł | sprzęt | klej kropelka |
9,90 | ZAR | N | 3,19 zł | sprzęt | nitka |
143,00 | ZAR | T | 47,02 zł | transport | doładowanie karty Gautrain (dojazd na lotnisko: 174 ZAR) |
176,80 | ZAR | T | 58,14 zł | jedzenie | obiad - ośmiorniczki (krewetki i małże) + deser i kawa |
Podsumowanie finansowe Zambii, Zimbabwe, Botswany i RPA
Czyli miesiąc od 13 listopada do 15 grudnia:
Wydałem znowu dużo, 12019,03 zł.
Z podziałem na kategorie:
110,14 zł | - ? |
1 253,85 zł | - bilety wstępu |
2 439,94 zł | - jedzenie |
2 781,38 zł | - nocleg |
426,97 zł | - prezenty |
887,85 zł | - sprzęt |
1 180,78 zł | - transport |
315,91 zł | - usługi |
329,08 zł | - wizy |
2 293,13 zł | - wycieczki |
Tym razem rozbiłem bilety na bilety i wycieczki (choć wycieczki mogą zawierać w cenie bilety). Zaktualizowałem też wpis sprzed miesiąca o taki podział. I już tylko 100 zł mi zniknęło - pewnie to były drobne zakupy napojów albo jedzenia na ulicy.
czwartek, 15 grudnia 2016
Dlaczego biedne kraje są biedne, a bogate są bogate
Dziś zapraszam na wykład o tym, dlaczego biedne kraje są biedne, a bogate są bogate. Na przykładzie Zimbabwe i Botswany:
Dla chcących więcej:
oryginalny wykład z TEDx, który był bazą do mojego:
Dla chcących jeszcze więcej - ciekawy film o Botswanie pt. "Diamenty nie świecą wiecznie" o tym, co mają z diamentów, jak się ich życie zmieniło przez ostatnie kilkanaście lat, z jakimi problemami się spotykają na co dzień, co jeszcze przed nimi:
A tu film o Seretsie Khamie (tym panu z pierwszego filmu), który może pojawi się niedługo w kinach:
http://www.filmweb.pl/film/A+United+Kingdom-2016-748235
A w ogóle ciekawe, że takie ciekawe materiały człowiek znajduje przez przypadek. Wszedłem sobie na Joemonstera nie planując nic szukać. Już wiedziałem, że jadę, ale nie miałem pojęcia o tym, czym jest Botswana. Zobaczyłem film Kamila Cebulskiego - nazwa nic nie mówi o kraju, ale podkusiło mnie obejrzeć, bo domyśliłem się, że będzie o Afryce. I bingo. Drugi film znalazłem w komentarzach do pierwszego. Wtedy jak oglądałem pierwszy raz, to w ogóle nie wiedziałem jeszcze, gdzie co jest. Dziś obejrzałem po raz drugi i zauważyłem, że mogłem w Kasane i Ghanzi przyoszczędzić na noclegu, bo w obu parafie prowadzą polscy księża :)
(Niestety na mapie nie mam kościołów zaznaczonych, bo inaczej pewnie bym trafił chociaż z ciekawości - w takim Ghanzi byłby to jedyny interesujący obiekt.)
Dla chcących więcej:
oryginalny wykład z TEDx, który był bazą do mojego:
Dla chcących jeszcze więcej - ciekawy film o Botswanie pt. "Diamenty nie świecą wiecznie" o tym, co mają z diamentów, jak się ich życie zmieniło przez ostatnie kilkanaście lat, z jakimi problemami się spotykają na co dzień, co jeszcze przed nimi:
A tu film o Seretsie Khamie (tym panu z pierwszego filmu), który może pojawi się niedługo w kinach:
A w ogóle ciekawe, że takie ciekawe materiały człowiek znajduje przez przypadek. Wszedłem sobie na Joemonstera nie planując nic szukać. Już wiedziałem, że jadę, ale nie miałem pojęcia o tym, czym jest Botswana. Zobaczyłem film Kamila Cebulskiego - nazwa nic nie mówi o kraju, ale podkusiło mnie obejrzeć, bo domyśliłem się, że będzie o Afryce. I bingo. Drugi film znalazłem w komentarzach do pierwszego. Wtedy jak oglądałem pierwszy raz, to w ogóle nie wiedziałem jeszcze, gdzie co jest. Dziś obejrzałem po raz drugi i zauważyłem, że mogłem w Kasane i Ghanzi przyoszczędzić na noclegu, bo w obu parafie prowadzą polscy księża :)
(Niestety na mapie nie mam kościołów zaznaczonych, bo inaczej pewnie bym trafił chociaż z ciekawości - w takim Ghanzi byłby to jedyny interesujący obiekt.)
środa, 14 grudnia 2016
Gaborone - stolica Botswany
W Gaborone generalnie nie ma nic. Z tej okazji byłem trzy dni :)
To były dni rezerwowe a poza tym chciałem mieć czas na bloga, na planowanie Ameryki Południowej, na odpoczynek. Niewiele z tego wyszło, bo było parę kuszących spraw, które spowodowały, że sporo jednak czasu spędziłem poza hostelami.
Pierwsze półtorej dnia:
4:42 - skorpiony
6:26 - jak działają światła w Gaborone
6:48 - współczesna architektura centrum Gaborone
9:50 - jak się przechodzi przez jezdnię
11:02 - centrum handlowe
16:23 - zwierzęta domowe na kempingu c. d.
Trzeci dzień - wycieczka na wzgórze, z którego jest widok na miasto i całą okolicę:
11:11 - jaszczurka
12:00 - widoki ze szczytu na Gaborone
20:36 - jak wyglądają centra handlowe o 18:40 w sobotę?
Ostatni dzień, przenosiny do centrum miasta:
1:08 - Hello America!
11:05 - Jak nie zwiedzać Botswany
11:35 - Uliczna bójka
13:19 - Msza
17:07 - Karetka
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/nQzFvHnK7SnfCQVz5
Mapka wejścia na wzgórze Kgale:
Wydatki:
3,50 | BWP | N | 1,43 zł | transport | bus Gaborone-Mokolodi |
220,00 | BWP | N | 89,72 zł | nocleg | nocleg dormitorium w Mokolodi Backpackers |
20,00 | BWP | N | 8,16 zł | sprzęt | dostęp do wi-fi na 3 godziny |
41,00 | BWP | N | 16,72 zł | jedzenie | napoje x4 |
20,00 | BWP | N | 8,16 zł | prezenty | pocztówka |
220,00 | BWP | N | 89,72 zł | jedzenie | obiad (ogon wołowy + ryż + warzywa + deser + kawa + cola) |
3,00 | BWP | N | 1,22 zł | jedzenie | napój z woreczka (zmrożony) |
3,50 | BWP | N | 1,43 zł | transport | bus Game City - centrum |
20,00 | BWP | N | 8,16 zł | sprzęt | doładowanie SIM |
64,70 | BWP | N | 26,38 zł | jedzenie | obiad - Hot Pot (ryż z kurczakiem na ostro) + Garlic Roll + Cola |
25,00 | BWP | N | 10,20 zł | jedzenie | napoje |
3,50 | BWP | N | 1,43 zł | transport | bus dzielnica rządowa - dworzec autobusowy |
200,00 | BWP | N | 81,56 zł | sprzęt | podkoszulek 50-lecie Botswany |
8,50 | BWP | N | 3,47 zł | jedzenie | lody - moje + tip dla sprzedawcy za wskazanie mi podkoszulków |
130,00 | BWP | N | 53,01 zł | prezenty | 2 CD z muzyką dla Gosi |
38,80 | BWP | N | 15,82 zł | jedzenie | kolacja - kurczak + frytki + cola |
89,95 | BWP | N | 36,68 zł | jedzenie | napoje, jogurty |
10,95 | BWP | N | 4,47 zł | prezenty | papier na prezenty |
45,90 | BWP | N | 18,72 zł | sprzęt | chusteczki do nosa + dezodorant |
3,50 | BWP | N | 1,43 zł | transport | bus Gaborone dworzec autobusowy - Mokolodi |
440,00 | BWP | N | 179,43 zł | nocleg | 2 noclegi dormitorium w Mokolodi Backpackers |
20,00 | BWP | N | 8,16 zł | sprzęt | dostęp do wi-fi na 3 godziny |
135,00 | BWP | N | 55,05 zł | usługi | pranie |
10,00 | BWP | N | 4,08 zł | bilety wstępu | bilard, dwa tokeny |
16,70 | BWP | N | 6,81 zł | ? | ? |
3,50 | BWP | N | 1,43 zł | transport | bus Game City - centrum |
10,90 | BWP | N | 4,45 zł | sprzęt | taśma klejąca do opakowania paczki |
30,00 | BWP | N | 12,23 zł | sprzęt | doładowanie SIM |
332,80 | BWP | N | 135,72 zł | usługi | wysłanie paczki do Polski (Botswana Post EMS) |
103,80 | BWP | N | 42,33 zł | jedzenie | obiad w Nando's - sałatka z kurczakiem, mozarellą, ananasem i fetą + sok |
3,50 | BWP | N | 1,43 zł | transport | bus Main Mall-dworzec autobusowy |
23,85 | BWP | N | 9,73 zł | jedzenie | napoje |
3,50 | BWP | N | 1,43 zł | transport | bus dworzec autobusowy-Game City (Kgale View) |
77,50 | BWP | N | 31,60 zł | jedzenie | napoje, muffiny |
53,00 | BWP | N | 21,61 zł | jedzenie | Wimpy - bagietka z kurczakiem |
5,00 | BWP | N | 2,04 zł | transport | bus Game City - Mokolodi |
3,50 | BWP | N | 1,43 zł | transport | bus Mokolodi-dworzec autobusowy |
410,00 | BWP | N | 167,20 zł | nocleg | White City Inn, jedna noc, pokój 2-osobowy, wi-fi za darmo |
92,80 | BWP | N | 37,84 zł | jedzenie | obiad - pizza |
24,40 | BWP | N | 9,95 zł | jedzenie | zakupy - jedzenie na drogę |
80,00 | BWP | N | 32,62 zł | prezenty | nosorożec i świeczniki-stopy |
wtorek, 13 grudnia 2016
Trochę liznąłem Kalahari
Dwa dni jechałem z Maun do Gaborone. Przez pustynię Kalahari a właściwie przez pustynio-sawannę. Wydm nie widziałem, bo nie udało mi się zboczyć w bok do parków narodowych (Central Kalahari albo Kgalagadi Transfrontier Park) - bez własnego auta ani rusz. Ale co zobaczyłem to zobaczyłem.
W połowie był nocleg w Ghanzi - miasteczku pośrodku niczego.
0:00 - zwierzęta na drodze
1:24 - gadanko podczas spaceru po Ghanzi
14:37 - mój nocleg
24:39 - c. d. filmu drogi
A tu filmik krajowca z ludu Xhosa, prezentujący głoski nieznane w językach indoeuropejskich, tak zwane kliki albo mlaski:
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/yigz4dhRgygBAEz16
Wydatki:
W połowie był nocleg w Ghanzi - miasteczku pośrodku niczego.
1:24 - gadanko podczas spaceru po Ghanzi
14:37 - mój nocleg
24:39 - c. d. filmu drogi
A tu filmik krajowca z ludu Xhosa, prezentujący głoski nieznane w językach indoeuropejskich, tak zwane kliki albo mlaski:
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/yigz4dhRgygBAEz16
Wydatki:
60,00 | BWP | N | 24,47 zł | transport | bilet autobusowy Maun-Ghanzi |
6,00 | BWP | N | 2,45 zł | prezenty | monety do kolekcji (brazylijskie reale i peso urugwajskie od Niemki oraz 1 stara pula) |
34,45 | BWP | N | 14,05 zł | jedzenie | ryba z frytkami i kolą |
270,00 | BWP | N | 110,11 zł | prezenty | wyroby ludu San z ich muzeum (jeżozwierz, dwa łuki i kolczyki) |
690,00 | BWP | N | 281,38 zł | nocleg | nocleg Kalahari Arms Hotel w Ghanzi |
25,50 | BWP | N | 10,40 zł | jedzenie | lody i napój |
42,90 | BWP | N | 17,49 zł | jedzenie | zakupy - napoje, pieczywo |
148,50 | BWP | N | 60,56 zł | transport | bilet Ghanzi-Gaborone |
poniedziałek, 12 grudnia 2016
Okawango - rzeka bez ujścia
Okawango to taka rzeka, która uchodzi do pustyni. Ma klasyczną deltę, ale nie do morza, tylko w piasek. I po tej delcie można pływać:
0:00 - kemping z prysznicami pod gołym niebem
2:42 - osiołek ze spętanymi nogami
4:10 - rejs po delcie Okawango tradycyjną drewnianą łódką
9:34 - widoki spod wody
17:14 - słoń
21:14 - widoki spod wody
31:32 - skrzyżowanie z 4 znakami stop
42:12 - stary most
Mapa trasy:
http://umap.openstreetmap.fr/en/map/untitled-map_116747#
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/fZx3SpqomoEovtyq7
Wydatki:
2:42 - osiołek ze spętanymi nogami
4:10 - rejs po delcie Okawango tradycyjną drewnianą łódką
9:34 - widoki spod wody
17:14 - słoń
21:14 - widoki spod wody
31:32 - skrzyżowanie z 4 znakami stop
42:12 - stary most
Mapa trasy:
http://umap.openstreetmap.fr/en/map/untitled-map_116747#
Zdjęcia:
https://goo.gl/photos/fZx3SpqomoEovtyq7
Wydatki:
66,00 | BWP | N | 26,68 zł | transport | autobus Nata - Maun |
3,50 | BWP | N | 1,41 zł | transport | busik Maun - Matlapaneng |
150,00 | BWP | N | 60,63 zł | nocleg | nocleg Old Bridge Backpackers - w ich namiocie |
3,50 | BWP | N | 1,41 zł | transport | busik Matlapaneng - Maun |
130,00 | BWP | N | 52,55 zł | jedzenie | obiad - kurczak po hongkongijsku i naan z serem (niezły mix chińsko-indyjski, nie?) |
86,50 | BWP | N | 34,96 zł | jedzenie | napoje |
3,50 | BWP | N | 1,42 zł | transport | busik Maun - Matlapaneng |
750,00 | BWP | N | 303,90 zł | wycieczki | rejs tradycyjną łódką mokoro po delcie Okawango |
150,00 | BWP | N | 60,78 zł | nocleg | nocleg Old Bridge Backpackers - w ich namiocie |
13,00 | BWP | N | 5,27 zł | jedzenie | Schweps w barze na kempingu |
0,10 | BWP | N | 0,04 zł | prezenty | monety do kolekcji |
80,50 | BWP | N | 32,62 zł | ? | ? |
60,00 | BWP | N | 24,31 zł | jedzenie | śniadanie angielskie |
100,00 | BWP | N | 40,52 zł | wycieczki | napiwek na sternika mokoro |
100,00 | BWP | N | 40,52 zł | jedzenie | obiad - żeberka |
26,00 | BWP | N | 10,54 zł | jedzenie | 2 x Schweps w barze na kempingu |
45,00 | BWP | N | 18,23 zł | jedzenie | śniadanie - omlet |
150,00 | BWP | N | 60,78 zł | nocleg | nocleg Old Bridge Backpackers - w ich namiocie |
3,50 | BWP | N | 1,41 zł | transport | busik Matlapaneng - Maun |
16,00 | BWP | N | 6,48 zł | jedzenie | napoje podczas spaceru: 2 x fanta |
238,00 | BWP | N | 96,44 zł | sprzęt | podkoszulek z Botswany |
185,00 | BWP | N | 74,96 zł | sprzęt | okulary przeciwsłoneczne |
9,95 | BWP | N | 4,03 zł | jedzenie | lody |
6,40 | BWP | N | 2,59 zł | prezenty | pocztówka |
34,75 | BWP | N | 14,17 zł | jedzenie | napoje |
3,50 | BWP | N | 1,43 zł | transport | busik Maun - Matlapaneng |
50,00 | BWP | N | 20,39 zł | jedzenie | pizza na kempingu |
26,00 | BWP | N | 10,60 zł | jedzenie | 2 x napój w barze na kempingu (Schweps + Cola) |
40,00 | BWP | N | 16,31 zł | transport | taksówka z kempingu na dworzec |
Subskrybuj:
Posty (Atom)