poniedziałek, 13 marca 2017

Nowy kraj, Boliwia - dojechałem do Santa Cruz

Dojechałem do Boliwii! Konkretnie do Santa Cruz. Samo miasto (oficjalnie największe w Boliwii, gdyż El Alto i La Paz są liczone osobno) niezbyt ciekawe, ot tak, na krótki spacer. Ciekawsza była moja podróż, podczas której najpierw siedziałem od 23 do 3 w nocy na posterunku granicznym czekając na autobus przelotowy z Asunción a potem jechałem nim 14 godzin najpierw przez Gran Chaco (po drodze przecinając trasę wyprawy Tomka Wilmowskiego) a potem wzdłuż przedgórzy Andów.
0:00 - Przejazd przez granicę
8:54 - Przejazd przez Boliwę do Santa Cruz
11:46 - Santa Cruz
12:30 - Spacer po Santa Cruz

Zdjęcia: https://goo.gl/photos/7Now8sRyjzSLEWhC9

Wydatki:
350,00 kPYG N 277,93 zł
transport autobus Mariscal Estigarribia (Paragwaj) - Santa Cruz (Boliwia)
20,00 kPYG N 15,88 zł
transport autobus Filadeldia - Estigarribia

35,00 BOB N 22,30 zł
sprzęt SIM (10) + 20 doładowanie + 5 docięcie SIM
22,00 BOB N 14,02 zł
jedzenie obiad (15 kurczak z ryżem i warzywami, 7 napój)
18,00 BOB N 11,47 zł
jedzenie napoje (7 zwykły, 11 energy)
20,00 BOB N 12,74 zł
transport taksówka dworzec - hostel
80,00 BOB N 50,98 zł
nocleg 1 noc na Sali 6 osobowej w Jodanga Hostel, Sucre
8,70 BOB N 5,54 zł
prezenty monety do kolekcji
34,00 BOB N 21,67 zł
jedzenie zestaw KFC
13,00 BOB N 8,28 zł
jedzenie lody w kawiarni
1,50 BOB N 0,96 zł
usługi WC w centrum handlowym
10,00 BOB N 6,37 zł
bilety wstępu muzeum katedralne, Santa Cruz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz