wtorek, 13 czerwca 2017

Park Narodowy Drzew Jozuego

Kolejne dwie pustynie (w ramach jednego parku narodowego), tylko że już w Kalifornii, bo nasza podróż po Stanach powoli zbliżała się do końca. I jak poprzednio, najważniejsze było to, co na tej pustyni rosło: Drzewa Jozuego. Oprócz tego było mnóstwo skałek, które aż kusiły, żeby po nich poskakać.
2:24 - Jak wygląda kemping samoobsługowy
5:45 - Oaza
6:40 - Jedziemy przez pustynię
7:45 - Skalne ostańce
9:34 - Łuk skalny
10:16 - Skała czaszka
12:11 - Drzewka Jozuego
13:00 - Widok na uskok San Andreas

Zdjęcia: https://goo.gl/photos/GbGt1o4jRPTx7tE1A
Tak się płaci za kemping samoobsługowy: dolary do koperty, koperta do skrzynki.
 Oaza:
Best camping ever (szkoda, że nie spaliśmy na nim)








 Widok na Uskok San Andreas


 Charakterystyczny widok w Stanach


Wydatki:


17,00 USD N 70,07 zł K transport benzyna
20,00 USD N 82,44 zł
jedzenie kolacja w Chiriaco Summit Coffee Shop (fish & chips)
9,50 USD N 39,16 zł
jedzenie zakupy spożywcze w tym na śniadanie
20,00 USD N 82,44 zł K nocleg kemping Cottonwood w Parku Narodowym Joshua
20,00 USD N 82,44 zł
jedzenie obiad w Joshua Tree Saloon w miasteczku Joshua Tree

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz